W ostatni weekend wyruszyliśmy na kolejne "jodowskie" wydarzenie w tym roku. Tym razem naszym celem był Poznań - siedziba klubu Meishinkan, który tym razem podjął się trudu organizacji imprezy.
W sobotę, bladym świtem, ruszyliśmy więc do stolicy Wielkopolski. Również tym razem wystawiliśmy silną, sześcioosobową drużynę (tak, jedna osoba dotarła pociągiem - Łukasz - gratulujemy wytrwałości!). Na miejscu napotkaliśmy przedstawicieli praktycznie wszystkich klubów z Polski - ciężko się dziwić, wszakże spotkania z nauczycielem takiej klasy - Takao Momiyama sensei - są obowiązkowym punktem dla każdego ćwiczącego!
Rozpoczęliśmy od wykonania zdjęcia grupowego - patrz poniżej - co uchroniło niektórych (zagadka na wyżej wspomnianym zdjęciu) przed spóźnieniem się na trening :)
Jeśli chodzi o właściwe ćwiczenia to rozpoczęliśmy je od przerobienia całego sotai dosa - a następnie ruszenia z formą Ran ai! Jak zapewne wiecie, dwunasta forma (ostatnia w "pakiecie" seitei) jest najbardziej skomplikowana i długa, stąd też sporo z nas spotkało się z nią absolutnie po raz pierwszy. Jednak dzięki zarówno entuzjastycznej pracy grupy "początkującej", jak i fachowym radom "nauczycieli"- taki podział zastosował sensei Momiyama, łącząc następnie ćwiczących w mieszane pary, co pozwoliło też poćwiczyć z osobami z innego klubu - do obiadu wszystkim udało się przyswoić przynajmniej "kształt" tej techniki. Zdaje się, że wiemy już, co będzie głównym tematem kolejnych treningów w naszym dojo.
Po lunchu czekała nas kolejna niespodzianka - mianowicie krótki wykład o znaczeniu rozgrzewki i regeneracji w prawidłowych ćwiczeniach sztuk walki. Po prelekcji był też czas na zadawanie pytań, dzięki czemu wszyscy z pewnością rozwiali swoje wątpliwości.
Po dawce teorii z powrotem powróciliśmy do ćwiczeń praktycznych. Do końca pierwszego dnia, jak i od rana dnia kolejnego posuwaliśmy się od jedenastej aż do pierwszej formy seitei jo (z krótką przerwą na sayonara party oraz sen). Cała impreza została zamknięta w niedzielę o godzinie 14:30 motywującą przemową sensei Momiyamy.
Ujmując krótko - było świetnie, szkoda, że były to tylko dwa dni! Na szczęście jadnak, kolejne spotkanie z sensei Takao Momiyamą odbędzie się już w lipcu, podczas Letniego Gasshuku w Olsztynie - Michał już przyjmuje zapisy, więc nie ma co się wahać!
Do zobaczenia!
tekst: Szymon Fujak
foto: Monika Pieńkowska